Premier Mateusz Morawiecki w poście na mediach społecznościowych powiedział: „Wiem, że wiele rodzin, które używają gazu do ogrzewania swoich domów, martwi się o to, co ich czeka w najbliższych miesiącach. Mój rząd przygotował szereg ulg w tym czasie putinowskiej inflacji.”

Minister klimatu Anna Moskwa powiedziała w piątek na konferencji prasowej, że rząd proponuje „zamrożenie w 100 proc. taryfy gazowej, którą gospodarstwa domowe będą płacić netto na tegorocznym poziomie”.

Ponadto około 300 000 gospodarstw domowych o niskich dochodach będzie kwalifikować się do rządowego wsparcia z rachunkami za gaz, według urzędników.

Środki te będą kosztować budżet publiczny łącznie około 30 mld zł (9,1 mld USD), powiedział Moskwa.

Premier Polski powiedział wcześniej w tym miesiącu, że jego rząd przedłuży politykę antyinflacyjną do przyszłego roku, ale dostosuje jej formę do obaw Komisji Europejskiej.

Morawiecki powiedział wówczas dziennikarzom, że Rosja „poprzez swoją politykę cenową, poprzez swoją politykę energetyczną spowodowała dramatyczny wzrost cen energii w całej Europie”.

Dodał, że rosnące ceny energii „dotknęły także polskich przedsiębiorców i zwiększyły koszty dla wszystkich instytucji i gospodarstw domowych.”

Morawiecki powiedział: „Nasze działania w odpowiedzi na wojnę energetyczną Putina i Rosji mają na celu złagodzenie tych ogromnych kosztów.”

Dodał, że rząd próbuje chronić ludzi „na różne sposoby” przed wzrostem cen wśród wojny Rosji na Ukrainie.

Morawiecki powiedział, że ma nadzieję, iż inflacja zacznie spadać „do końca pierwszego kwartału 2023 roku, może w drugim kwartale 2023 roku”, choć „uderzy nas mocno w miesiącach zimowych, kiedy ceny surowców energetycznych są tak wysokie”.

Tarcza antyinflacyjna” polskiego rządu obejmuje m.in. zniesienie podatku od wartości dodanej (VAT) na żywność, obniżenie podatku na paliwo do 8 procent oraz obniżenie podatku VAT na gaz i energię cieplną.